ostatni dzień w Paryżu...
trudne było rozstanie z tym przepięknym miastem.
ostatni dzień będzie podzielony na więcej części.
I część to Nasza wycieczka do Fondation Louis Vuitton, czyli miejsca idealnego dla nowoczesnych artystów.
jest to niesamowity, szklany budynek, w którym znajduje się ogromna ilość nowoczesnych wystaw i pokazów.
najbardziej jednak zainteresowała mnie wystawa autoportretów jednego z moich ukochanych artystów, czyli Andy'ego Warhola.
niestety nie za bardzo można było tam robić zdjęcia, jest tylko kilka.
może wrzucę jeszcze zdjęcia z telefonu, na których będzie więcej elementów z wystaw.
polecam serdecznie każdemu odwiedzić to miejsce, naprawdę warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz