piątek, 21 sierpnia 2015

Paris V/I


dnia piątego wyruszyliśmy do jednej z dzielnic Paryża, na jeden z największych targów staroci , jaki w życiu widziałam. 
oczywiście był to raj dla mojej kochanej Rodzicielki.
i przywiozła sobie z niego srebrne łyżeczki :)
 i zakochałam się w drewnianych skrzynkach od Coca-Coli, których niestety nie było jak przewieść do Polski :(
 

czwartek, 20 sierpnia 2015

Paris IV/II


witam serdecznie!
jak zwykle moja ulubiona część.
ludzie.
są niesamowicie pozytywni i fotogeniczni.
chciałabym z tego miejsca pozdrowić pana, który razem z nami wchodził na katedrę i wszędzie robił zdjęcia swojemu Łosiowi <3
niesamowicie pozytywny człowiek.
zapraszam!